W tym odcinku zapraszam Cię do posłuchania bardzo ciekawej rozmowy z lekarką, anestezjolożką i absolwentką obu części Szkoły Ajurwedy – Agnieszką Górecką-Dolny. Agnieszka opowie o Ajurwedzie, jako o brakującym ogniwie profilaktyki i leczenia chorób przewlekłych. Agnieszka przekonała się o tym osobiście oraz w swojej lekarskiej praktyce. Posłuchaj głosu osoby, która razem z innymi idzie w awangardzie lekarzy sięgających po Ajurwedę jako medycynę komplementarną do ich wykształcenia.
Agnieszka Górecka-Dolny jest z wykształcenia i pasji lekarzem anestezjologiem oraz konsultantka ajurwedyjską. Pracuje na bloku operacyjnym i oddziale intensywnej terapii, gdzie zajmuje się najbardziej chorymi pacjentami. Prywatnie jest żoną i mamą dwójki dziewczynek. Korzysta z dobrodziejstw Ajurwedy i pomaga pacjentom odzyskać równowagę i harmonię w życiu z uwzględnieniem potrzeb ciała, umysłu i duszy.
Podczas studiów Agnieszka obserwowała, jak medycyna zachodnia ewoluowała od diagnozy badania człowieka zmysłami do rozwiniętej technologii i widzenia fragmentarycznego. Teraz Agnieszka docenia spojrzenie holistyczne, które nie dzieli niepodzielnego i uwzględnia potrzeby naszej duszy i energii, która jest wokół nas. Każdy, kto korzysta z Ajurwedy, patrząc na objawy, może zobaczyć, że pochodzą one z jednego źródła.
Agnieszka obserwuje zmiany. Widzi, że medycyna otwiera się na inne metody leczenia, na przykład na akupunkturę. Transformacja, jaka zaszła w Agnieszce dodaje jej odwagi i pewności, że idzie w dobrym kierunku. Widzi, jak pomaga sobie samej i jaki ma wpływ na swoich pacjentów, którym czasami wystarczy kilka podstawowych zaleceń.
Agnieszka mówi, że na studiach nie uczono ich, jak przepuszczać przez siebie emocje związane z zawodem, czy jak rozmawiać z pacjentami. Wiele lekarek choruje na zaburzenia tarczycy, choroby serca, otyłość i zaburzenia libido. Agnieszka zwraca uwagę na to, że profilaktyka odgrywa tu czołową rolę. Podstawowymi zaleceniami dla lekarzy jest pracować mniej, zadbać o czas wolny i dobre odżywianie. Miejsce pracy powinno być miejscem, w którym personel jest szanowany i panuje miła atmosfera.
Agnieszka przyznała, że nie umiała być tu i teraz. Na swojej drodze do dobrostanu nauczyła się bycia z dziećmi i zrozumiała, że co innego jest w życiu ważne. Nauczyła się żyć chwilą i czerpać radość, z faktu, że może zrobić kolację, czy powygłupiać się z dziećmi. Jak sama mówi, można czuć się szczęśliwym w sytuacji tu i teraz bez względu na inne okoliczności. Można nie uzależniać swojego szczęścia od zarobków, rzeczy materialnych, czy nawet prestiżu.
Jeżeli jesteś w miejscu, gdzie atmosfera pracy nie jest dobra, to konieczne jest zadbanie o siebie i swój spokój wewnętrzny. Nauczenie się pracowania z emocjami, uwalnianie ich i po prostu balansowania Vaty. Po przyjściu z pracy warto wziąć gorącą kąpiel, pójść na spacer, pomedytować, potańczyć, pośpiewać, zrobić coś, co sprawi radość. Naucz się patrzeć na dobre strony różnych sytuacji i pomyśl, jaka jest w tym lekcja dla Ciebie i czego ona uczy. Na wszystko, co jest z pozoru złe, spójrz tak, jakby to było dobre i miało coś Ci dać.
Agnieszka Górecka-Dolny
Podobało Ci się? Zasubskrybuj, podziel się opinią, podaj dalej
Jeśli podobało Ci się to, co usłyszałaś, rozpuść wici w sieci swoich znajomych, subskrybuj i zostaw swoją rekomendację na Apple Podcasts, dzięki czemu inne osoby łatwiej dotrą do mnie i do Ajurwedy.
Podcast jest dostępny również na Spotify oraz w Google Podcasts.
Dziękuję Ci bardzo serdecznie i do usłyszenia w kolejnym odcinku podcastu.