Jak wpływ na nasze życie mają doświadczenia kobiet żyjących setki lat temu? Kim jest współczesna wiedźma? Na jakie zagrożenia narażone są osoby wykonujące zawody związane z pomaganiem innym? Czym jest rana wiedźmy i jak jej uzdrowienie może przełożyć się na diametralną zmianę w naszym życiu? Odpowiedzi szukaj w 22. odcinku podcastu Agni Ajurweda.
Jakiś czas temu postanowiłam podzielić się z moimi klientkami doświadczeniami z uzdrawiania rany wiedźmy. W tym podcaście dzielę się z Tobą wybranymi fragmentami MasterClass w przestrzeni serca, podczas którego opowiadałam o swoich doświadczeniach z tym tematem.
Postać wiedźmy jest bardzo mocno zakorzeniona zarówno w polskiej, jak i europejskiej kulturze. Ten temat fascynował mnie odkąd pamiętam.
Wiedźma jest tą, która wie, która widzi więcej niż inni. To potężna kobieta, która ma moc uzdrawiania i pomagania innym. I przez to stanowi zagrożenie dla ustalonego porządku. Dlatego przez wieki kobiety-wiedźmy, kobiety, które kierowały się w swoich działaniach intuicją, emocjami, duchowością spotykały rozmaite traumy i prześladowania. Na tyle silne, że na trwały wpisały się w pamięć komórkową wszystkich kobiet, które przychodzą na świat z darem pomagania.
To jest właśnie rana wiedźmy. Zwróciły mi na nią uwagę moje mentorki, Elena Herdieckerhoff i Elisabeth Engel, z którymi w zeszłym roku pracowałam m.in. nad bardzo trudną dla mnie decyzją o rezygnacji z sesji pytań i odpowiedzi w moich kursach. Mimo że od dłuższego czasu czułam, że to metoda pracy, która wysysa ze mnie coraz więcej energii, miałem paniczny wręcz lęk przed zakomunikowaniem tego swoim klientkom. Tak jakby z tą decyzją było powiązane moje być albo nie być na tym świecie. Zupełnie nieadekwatna emocja, pochodząca z innego porządku.
Rana wiedźmy objawia się za każdym razem, gdy mamy odwagę sięgać po swój dar uzdrawiania. A może on się objawiać w bardzo różnych obszarach.
Rana wiedźmy może stać na przeszkodzie naszemu wzbogacaniu się. I mam tu na myśli aspekt czysto finansowy (zarabianie na pomaganiu), ale myślę też o wzbogacaniu się na innych poziomach – zdrowotnym, relacji, szczęśliwego życia rodzinnego… Bo tkwi w nas takie podświadome poczucie, że nie zasługujemy na to, by czerpać z życia pełnymi garściami.
Na szczęście są sposoby na uleczanie rany wiedźmy, które prowadzą do pełnego korzystania z drzemiącego w nas potencjału. Intensywnie pracujemy nad tym również w ramach kursów Agni. Szczególnie w Szkole Ajurwedy – kursie, do którego, jak pokazują poprzednie edycje, lgną kobiety-wiedźmy, zaczynające odkrywać drzemiący w nich dar pomagania. Chcą sięgać do swojej mocy i w ten sposób służyć sobie, swoim najbliższy, a w przyszłości – również klientom.
O tym wszystkim opowiadam w 22. odcinku podcastu Agni Ajurweda. Zapraszam serdecznie.
Witch wound to nie tylko zapis komórkowy pokoleń kobiet, które straciły życie za to, że czuły moc roślin, kamieni i zwierząt. To nie tylko tragedie kobiet, które straciły życie za to, że wiedziały. To też te życia, które nie skończyły się tragicznie, ale trwały w cieniu lęku o własne przetrwanie.
Maria Nowak-Szabat
Jeśli podobało Ci się to, co usłyszałaś, rozpuść wici w sieci swoich znajomych, subskrybuj i zostaw swoją rekomendację na Apple Podcasts, dzięki czemu inne osoby łatwiej dotrą do mnie i do Ajurwedy.
Podcast jest dostępny również na Spotify.
Dziękuję Ci bardzo serdecznie i do usłyszenia w kolejnym odcinku podcastu.
11 Comments
Dziękuję 🙂
Bardzo ciekawe! Dziekuje
Mario, ależ dobry i mądry odcinek:), dziękuję!
🙏❤️
Jestem Wdzięczna Marysiu za ten przekaz 🙂
🙏❤️
Dziękuję Ci serdecznie Mario za ten podcast… Nieco rozjaśnił mi w głowie. Odkąd sięgnę pamięcią zawsze pomagałam wszystkiemu i wszystkim i, czynię to nadal, choć chciałabym to robić bardziej profesjonalnie. Jednak zakodowane lęki trzymają mnie mocno w garści i nie pozwalają odetchnąć pełną piersią. Ja właśnie trwam w cieniu lęku o własne przetrwanie i, to w dosłownym tego słowa znaczeniu… Ufam, iż praca, którą wciąż nad sobą wykonuję przyniesie wyczekiwane przeze mnie rezultaty. Pozdrawiam Cię całym sercem <3
Lęki i różne ograniczające przekonania to trudny temat. Czasem potrafimy żyć i nieświadomie pielęgnować je przez lata. Potrzeba czasu, żeby je zauważyć i rozbroić. Świadomość i intencja zmiany to pierwszy krok do ich uleczenia.
Dziękuję, że podzieliłaś się tu swoimi myślami ❤️
Dziękuję. A na dopelnienie tego procesu polecam przeczytać „Najważniejszą odpowiedź” Matta Kahna – od str. 285. Serdeczności <3
❤️
Lęk pierwotny, coś co w sobie noszę i co mi nie pozwala otworzyć się na siebie, na swoje możliwości. Coś, czego nie umiem dookreślić, nie umiem pokonać. Dziękuję Ci za ten wartościowy przekaz, po raz pierwszy usłyszałam, że nie tylko ja go czuję. Może rzeczywiście to zadawniona obawa o życie. Nie jest to lęk przed odrzuceniem, raczej przed otwarciem się na własną moc. Spróbuję to przepracować. 🙏