Jakie są trzy filary wychodzenia z błędnego koła zajadania emocji? Kiedy trzeba uznać, że to problem, który nas dotyczy? Jak nauczyć się odczytywać wskazówki, które dają nam różne emocje? I dlaczego emocji nie trzeba się bać? W nowym podcaście Agni Ajurweda moim gościem jest Beata Nowicka-Misiewicz, która pomaga kobietom odzyskać poczucie kontroli nad apetytem i spokój w temacie jedzenia.
Emocje i jedzenie to tyleż nierozłączona, co wybuchowa para. Niewiele jest osób, które do jedzenia ma zupełnie obojętny stosunek. Często kojarzy się ono z radością, ulgą, przyjemnością, nagrodą, odstresowaniem po ciężkim tygodniu… W pewnym momencie okazuje się, że jedzenie jest buforem, który ma nas odgrodzić od wszystkiego, co nieprzyjemne.
Jemy, gdy nam smutno, jemy, gdy czujemy smutek, jemy, gdy odczuwamy złość…
Ze swojej praktyki pracy z klientkami wiem, że równie częste są sytuacje, kiedy trudno im w ogóle określić, co czują i jakie uczucia regulują sobie kolejnymi porcjami jedzenia.
Taka edukacja emocjonalna to coś, czego brakuje bardzo wielu dorosłym i dojrzałym osobom. Powodów jest bardzo dużo.
Określenia takie jak: „jestem zła”, „jestem wściekła”, „jestem smutna”, „jestem rozżalona”, „czuję gniew” to prosta, klarowna komunikacja dotycząca nazywania stanów emocjonalnych, których doświadczamy.
Beata Nowicka-Misiewicz, z którą rozmawiam w tym odcinku, na co dzień pomaga kobietom uczyć się nowych umiejętności z zakresu psychologii jedzenia i odchudzania, a tym samym zyskiwać większe zadowolenie z siebie i swojego życia.
W podcaście opowiada o swoich osobistych trudnych doświadczeniach związanych z odżywianiem oraz o najczęstszych problemach, z jakimi przychodzą do niej klientki.
Jednym z takich częstych zjawisk, które bardzo dobrze znam również ze swojej praktyki, jest zastępowanie „uzależnienia” od jedzenia uzależnieniem od wiedzy.
Co mam na myśli? Nie brakuje osób, które, widząc swój problem z odżywianiem, szuka sposobów na ogarnięcie go rozumem. Kolejne książki, kursy, webinary, terapie często okazują się tylko substytutem jedzenia – nie rozwiązują problemu, jakim tak naprawdę jest odcinanie się od emocji. Tyle że zamiast kolejnego ciastka, taka osoba połyka kolejną książkę.
A jak mówi Beata: „tu chodzi o to, żeby przestać uciekać, żeby się spotkać ze swoimi emocjami, ze swoimi przeżyciami, ze swoimi myślami, nawet tymi okrutnymi myślami na swój temat. To też trzeba by zobaczyć i z tymi myślami podyskutować”.
To bardzo głęboka i szczera rozmowa na trudny a jednocześnie szalenie istotny społecznie temat.
Zapraszam serdecznie do wysłuchania.
Zajadanie emocji to tak naprawdę ucieczka od emocji. Potrzeba nam czegoś dokładnie odwrotnego: zatrzymania się i pobycia ze sobą, skupienia na tym, co przeżywamy.
Beata Nowicka-Misiewicz
Podobało Ci się? Zasubskrybuj, podziel się opinią, podaj dalej
Jeśli podobało Ci się to, co usłyszałaś, rozpuść wici w sieci swoich znajomych, subskrybuj i zostaw swoją rekomendację na Apple Podcasts, dzięki czemu inne osoby łatwiej dotrą do mnie i do Ajurwedy.
Podcast jest dostępny również na Spotify oraz w Google Podcasts.
Dziękuję Ci bardzo serdecznie i do usłyszenia w kolejnym odcinku podcastu.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.