Zapraszam Cię na kolejny wpis z cyklu „Artykuł absolwentki Szkoły Ajurwedy”. Każda z absolwentek specjalizuje się w innej tematyce i podąża za tym, co jest jej pasją. W tym miesiącu Ola Junga poprowadzi Cię przez zagadnienie obniżonego nastroju i depresji w kontekście odżywiania. Przeczytaj „Depresję w rodzinie lecz ajurwedyjskimi daniami” i dowiedz się, jak możesz pomóc swoim bliskim, gdy zaczynają się takie dolegliwości. Ola opisuje sposoby działania na poziomie ciała, które wspierają duszę i umysł.
Uważność, obecność i ciepły posiłek to najlepsze wsparcie, które możesz ofiarować swoim najbliższym, gdy widzisz symptomy zbliżających się stanów depresyjnych. Ajurweda rozbiera depresję na czynniki pierwsze, spoglądając na jej objawy w kontekście zaburzonych dosz.
Możesz się zdziwić, jak wiele oblicz ma depresja. Warto je zauważyć, by móc szybko zadziałać na poziomie brzucha odpowiednią zupą czy ciepłą kolacją. Czasami takie proste gesty mają największą moc i mogą być realnym wsparciem dla bliskich Ci osób. Wsparciem, które łatwo przyjąć, a Tobie łatwo przygotować.
Depresja jako złożone zaburzenie zdrowia wymaga nadzoru lekarza. Gdy osoba w depresji nie ma na nic ochoty, spróbuj podratować jej żołądek. Działanie na poziomie ciała może być wsparciem dla umysłu i duszy. A kto potrzebuje Twojego wsparcia?
Czujesz, że coś jest nie w porządku z Twoją mamą? Coraz więcej w niej lęku. Zamartwia się o wszystkich i wszystko wokół. Opowiada Ci o swoich problemach z bezsennością i o ciągłym stresie i strachu. Niedawno zmarł jej ukochany mąż. Często płacze i miewa gwałtowne wahania nastroju.
Powoli puka do niej depresja typu Vata, charakteryzująca się zmartwieniami, niepokojem, lękliwością czy bezsennością.
A może zauważasz, że Twój mąż jest ciągle poddenerwowany. W pracy kolejny awans przeszedł mu koło nosa. Słyszysz z jego ust coraz więcej negatywnych wizji dotyczących przyszłości, a wcześniej przecież zawsze był taki pełen zapału. Czy to wypalenie zawodowe? Przeciążona Pitta też może wywoływać depresję.
Dodatkowo podkreślać ją mogą frustracja, złość, drażliwość, poczucie winy i impulsywność. W przypadku tego typu depresji istnieje większe ryzyko popełnienia samobójstwa.
Widzisz, że Twoja siostra od tygodni przestała wyjeżdżać w góry czy chodzić na zajęcia z jogi, choć do tej pory sama namawiała Cię do tych aktywności? Teraz najchętniej zaszywa się w pokoju, pod kocem, z paczką chipsów albo tabliczką czekolady. Nie ma ochoty na spotkania z rodziną i przyjaciółmi.
Depresja typu Kapha wiąże się z większą sennością, letargiem, przygnębieniem czy słabą motywacją do podejmowania jakichkolwiek działań.
Ajurweda uczy, że podstawą dobrego zdrowia jest agni, czyli ogień trawienny. To od niego zależy, czy Twoje codzienne posiłki są dobrze przyswajane, dobrze trawione i dobrze wydalane.
Gdy ogień trawienny jest silny, wtedy ciało, umysł i dusza lepiej radzą sobie z wydalaniem amy ,czyli po ajurwedyjsku toksyn. Gdy ogień trawienny jest słaby, ama zaczyna krążyć w ciele i odkładać się w tych tkankach, które są najsłabsze. Zaczynają pojawiać się przeróżne dolegliwości.
Wzmacniając trawienie swoje czy osoby w depresji, dajesz ciału siły i energię do radzenia sobie z toksynami, również tymi na poziomie umysłu i duszy. A depresja tak często nazywana jest właśnie chorobą duszy.
Jak więc w ajurwedyjski sposób wzmacniać trawienie u mamy, babci, siostry, córki, męża, ojca czy syna, u których zauważasz stany depresyjne? Chcesz wzmocnić trawienie osoby, której pragniesz pomóc, ale nie wiesz, jak to zrobić?
Skieruj się do brzucha. Przez żołądek sięgaj do serca, przez żołądek docieraj do duszy.
Zwracaj uwagę, by posiłki, które przygotowujesz, były ciepłe. I to zarówno śniadanie, obiad, jak i kolacja. Zimne jedzenie potrzebuje o wiele sprawniejszego trawienia, a w stanach depresyjnych z tym trawieniem może być różnie.
Mogą pojawić się zaparcia związane z podniesioną Vatą, ale mogą też pojawić się nadmiarowe kilogramy, kiedy w ciele jest za dużo Kaphy. Ciepłe posiłki są po prostu łatwiejsze do strawienia. Zimna sałatka wymaga do strawienia więcej energii, którą żołądek musi pozyskać z innych części ciała, tym samym je osłabiając.
Ajurweda podkreśla ogromne znaczenie posiłków przygotowywanych na świeżo jako tych, które dają najwięcej energii na co dzień. Świeże jedzenie według Ajurwedy wnosi do brzucha dużo sattwy, czyli energii spokoju, radości i miłości. Podstawą w leczeniu depresji z perspektywy Ajurwedy jest stopniowe wprowadzanie do życia jak największej ilości elementów sattwicznych, czy to w stylu życia (spacery, medytacje, ćwiczenia, odpowiednia ilość snu) czy właśnie w jedzeniu.
Na czas wspierania bliskich w leczeniu depresji zrezygnuj z przygotowywania posiłków z mrożonek czy z puszek. Dawaj w jedzeniu to, co żywe i sezonowe. Warto raz na jakiś czas wybrać się na targ bądź do lokalnego warzywniaka i sprawdzić, co teraz oferują rolnicy. Może jest to czarna rzepa, może szparagi, a może dynia?
Pamiętasz smaki dzieciństwa, zupy i potrawy przygotowywane przez babcię czy mamę? Jaka przyprawa była w nich najsilniejsza? W wielu przypadkach była to przyprawa o nazwie „miłość”. Może będzie to dla Ciebie zaskakujące, ale czasami posiłek nie musi być przygotowany idealnie według ajurwedyjskich zaleceń.
Gdy dopiero poznajesz ajurwedyjskie zalecenia od kuchni, wystarczy skupić się na tym, by posiłek był ciepły, świeży i wspierający trawienie, przykładowo z dodatkiem odpowiednich przypraw jak kardamon, imbir czy koper włoski, które otwierają umysł i serce.
U wielu osób zmagających się ze stanami depresyjnymi mogą pojawić się różne zaburzenia trawienia. A to zaparcia, a to wzdęcia, a to otyłość. Źle strawione resztki pokarmów odkładają się w ciele, zaczynają gromadzić się złogi, toksyny, ama. Aby ułatwić trawienie pokarmów, zwróć uwagę na przyprawy, jakie wykorzystujesz w kuchni, wspierając osoby w depresji.
Szczególnie polecam Ci na początek trzy przyprawy, czyli kolendrę, koper włoski i kumin (bądź kminek), z których można również przyrządzić świetną herbatkę wspierającą trawienie (herbatkę CCF). Warto taką mieszankę mieć zawsze pod ręką w słoiczku na kuchennej półce albo w woreczku w torebce, gdyż przydatna będzie ona również w podróży, gdy trawienie trochę zwalnia. Ta herbatka wspiera również delikatną detoksykację ciała.
*Ola Junga z wykształcenia jest germanistką i menedżerką kultury. Przez wiele lat podróżowała po świecie w poszukiwaniu nowych smaków, tak w 2021 roku trafiła do Szkoły Ajurwedy. Teraz jako konsultantka Ajurwedy Ola podróżuje ze swoimi klientami po sposobach odżywiania i chowających się za jedzeniem emocjach. Olę znajdziesz na ayurdanie.pl.