Zapraszam Cię na kolejny wpis z cyklu „Artykuł absolwentki Szkoły Ajurwedy”. Każda z osób kończących Szkołę Ajurwedy ma za sobą niezwykłą historię, która staje się inspiracją do dalszych kroków. To dzięki nim stają się specjalistkami w dziedzinach, które są ich pasją, albo wynikają z życiowego doświadczenia. W tym miesiącu Paulina Kluczyńska wpuszcza nas w swój świat transformującej siły Ajurwedy.
O jej niezwykłej mocy można usłyszeć coraz częściej. Niegdyś tajemnicze słowo, które zasłyszane pierwszy raz niewiele mówiło, dzisiaj staje się coraz bardziej znane i popularne. Kompletna i prosta nauka o życiu, mająca wprost niezwykłą moc transformacji.
Drogi życia bywają różne, niektóre prowadzą wśród ukwieconych łąk i zielonych drzew, inne zaś przez zabrudzone, nierówne chodniki. Jedne są dla nas komfortowe, drugie mniej. O dziwo na każdej z nich można się potknąć.
Czas przed pandemią
Ajurwedę poznałam kilka lat temu, gdy poszłam na pierwszą konsultację do terapeutki ajurwedyjskiej. Niezwykłe to było spotkanie, gdzie z cierpliwością i spokojem wyjaśniono mi podstawy i obszary działania tej nauki.
Duch, ciało i umysł powinny być w balansie, mogą się uzupełniać i stanowić zrównoważoną całość. Wow, zachwycił mnie ten koncept.
Już wtedy wydał mi się oczywisty, a z drugiej strony zatracony w mainstreamie, myślałam, że tak mało ludzi zdaje sobie z tego sprawę. Pędzimy przez życie. Ja też pędziłam, stopniowo jednak zaczęłam szukać sposobu na wyhamowanie.
Rok 2021
Od dłuższego czasu odżywiam się zdrowo, ćwiczę jogę i medytuję. Tylko ta praca… wymagająca, nieznosząca słabości, wywierająca presję. To jedno miejsce, które jest jak kołowrotek. Odpuszczam, porządkuję głowę, emocje i ciało.
Cudownie, po chwili rośnie we mnie nowe życie. Niewyobrażalna radość i chęć zmiany, oddania tego, co nie służy. Mając więcej wolnego czasu, natrafiam na summit organizowany przez Agni Ajurweda, słucham z ciekawością. Pojawia się myśl „ja też tak chcę”.
Wszechświat słucha, wkrótce otrzymuję maila, a w nim informację o szkole dla osób, które chcą zostać konsultantkami ajurwedyjskimi.
Wiem już, że nie ma odwrotu, idę w to na 200%. Znów jestem bliżej Ajurwedy.
Jesienią, miesiąc po porodzie rozpoczynam naukę, wiedza składa się w całość. Poznaję różne osoby, ich doświadczenia, niektóre trudne. Myślę sobie, ile mam szczęścia w życiu.
Rok 2022
Macierzyństwo to dar, cieszę się nim każdego dnia, to ta część mojego życia całkowicie pozbawiona szarości.
Od razu po zakończeniu pierwszej części szkoły, rozpoczynam drugą. Cudowne kobiety, każda na ścieżce swojej indywidualnej przemiany, wiedza, którą się żyje i którą się praktykuje. Maria, która magicznie wprowadza sattwę samym swoim głosem. Mam wrażenie, że jestem królową życia.
Od lat doceniam korzyści płynące z oczyszczania sezonowego. Koniec lata, nie mogę już karmić mojego malucha, więc wykorzystuję ten czas, by oczyścić się zgodnie z Ajurwedą. Wciągam w to część rodziny i przyjaciół, wspieramy się w tym procesie.
Czuję, że trzeba z tym wyjść dalej, dlatego organizuję warsztaty z oczyszczania sezonowego w cudnym miejscu ze wspaniałą osobą.
Wiem, że właśnie to chcę robić – pomagać ludziom korzystać z Ajurwedy. Wiem, że jej działanie jest spektakularne.
W tle normalne życie, budowa, która się przeciąga, partner, który jest w pracy, a później na budowie, co oznacza, że nie ma go z nami. Wtedy jeszcze o tym nie wiem, że nad moją głową zbierają się chmury w ciemniejszych barwach.
Chmury
Wrzesień – ostateczny czas przeprowadzki, która się nie wydarza. Emocje zaczynają się rozkręcać. Niedopowiedzenia, pretensje, żal. Dużo spraw wymaga załatwienia, zrobienia.
Wchodzę w tryb działania na szerszą skalę, wiele rzeczy mnie zaskakuje, wydają się inne niż pierwotny plan.
Pojawia się temat końca okresu macierzyńskiego, wraca temat pracy, do której nie planowałam i nie chcę wracać. Sytuacja zmusza mnie do podjęcia innej decyzji.
Czuję, jak trauma w sercu mojej Pitty rośnie. Próbuję się ratować wypracowanymi wcześniej rytuałami, niektórych się trzymam, na inne nie starcza czasu, a może i chęci ze zmęczenia. Zarywam noce, ogarniając rzeczy na budowie, a w dzień pracuję. Nienaruszalny pozostaje czas z dzieckiem – moje jedyne światło w tym czasie.
Tuż obok rosnącej traumy w sercu, na scenie pojawia się on, stary kumpel poprawiający nastrój, na chwilę, po jego wizycie zawsze zostaje poczucie winy. Może też go spotkałaś, to cukier.
Między zdrowymi posiłkami i ziółkami kusi swoimi walorami, a mi coraz trudniej jest się oprzeć. Rozczarowanie, poczucie winy rośnie, a stary kumpel na dobre rozgaszcza się w moim życiu. Czasami spotykamy się ukradkiem, by nikt nie widział…
Styczeń 2023
Ostatnie konsultacje, które prowadziłam jesienią, były jak lustra mojej obecnej sytuacji. Pomyślałam, może musiałaś tu spaść, by poczuć, jak to jest, co czują kobiety, które do Ciebie przychodzą.
Jednocześnie wiedziałam, że znajomość z cukrem czas skończyć i zmierzyć się z tematami, które mnie do niego przywiodły. Licznik na wadze wskazuje 9,5 kg na górkę. Czas na zmianę.
Na zajęciach, gdy omawiałyśmy przypadek mojej Klientki, Maria wspomniała o uleczaniu przez oczyszczanie ajurwedyjskie, które trwa trzy miesiące. Wyznaczyłam datę, chwilę wcześniej niż termin zalecany przez Ajurwedę, nie mogłam dłużej czekać.
Rozstanie z panem słodkim nastąpiło z dnia na dzień, ale proces, który się odbywa, potrwa zdecydowanie dłużej. Dałam sobie akceptację i przyzwolenie na to.
Wracam do czucia
Ostatnie sytuacje wprowadziły mnie w tryb działania, a nawet walki, zablokowały niektóre emocje, więc wracam do czucia. To nie jest prosta droga, ale warta zachodu. Wiem, że chcę lepiej dbać o siebie.
Pisząc ten artykuł, czuję wzruszenie. Nawet w najciemniejszych momentach ostatnich miesięcy wiedziałam, że przyjdzie czas, gdy Ajurweda i wszystko, czego się nauczyłam, pomoże mi i to właśnie się wydarza.
Przede mną jeszcze kawał drogi do ukwieconej łąki, ale wiem, że to jest osiągalne zarówno dla mnie, jak i dla każdej osoby, która poczuje, że to ten czas.
Czuję wdzięczność wobec siebie, Ajurwedy i pięknych ludzi wokół.
*Paulina Kluczyńska od 10 lat jest na ścieżce zmian. Zajmowała się marketingiem, e-commerce i zarządzaniem projektami w tych obszarach. Moment, w którym została mamą, zdecydował o pragnieniu życia w balansie. Paulina interesuje się zdrowym odżywianiem, jogą i medytacją. Wyraźnie usłyszała głos wołający ją ku Ajurwedzie i tak dołączyła do Szkoły Ajurwedy. Jest absolwentką Szkoły Ajurwedy części pierwszej i drugiej.
- Chciałabyś tak, jak Paulina zostać konsultantką Ajurwedy? Marzy Ci się połączenie ścieżki zawodowej z Ajurwedą? A może chcesz poznać Ajurwedę całościowo w teorii i praktyce? Zapraszam Cię do czołowej polskiej Szkoły Ajurwedy, tutaj znajdziesz dalsze informacje.
- Chcesz dowiedzieć się, co eksperci ajurwedyjskiego świata mówią o pracy z Ajurwedą? W tych wpisach dostaniesz cenne rady od światowej sławy praktyków i teoretyków Ajurwedy. To wskazówki i inspiracje, wybrane dla Ciebie z dziesiątek rozmów przeprowadzonych w ostatnich czterech latach. Część pierwszą znajdziesz tutaj a drugą tutaj.
- Jeśli lubisz rozmowy o Ajurwedzie, ciekawi Cię ajurwedyjski dialog na istotne tematy, lub chcesz zobaczyć Ajurwedę z kobiecej i męskiej perspektywy, to zapraszam Cię na nasz kanał na YouTube i rozmowy Ajurweda Pełną Parą. Zapraszamy tutaj.