Od czego zaczyna się zdrowie?
13 sierpnia 2020Psychologia ajurwedyjska – część 1
13 sierpnia 2020Jesteś dzielna?
Jak wygląda dzielność po dwudziestce?
Studiujesz dwa kierunki, biegasz na dodatkowe zajęcia albo zaczynasz pracę…
…na pierwszym roku, żeby nabrać doświadczenia,
…na drugim, żeby być coraz lepszą,
…na trzecim, bo proponują wynagrodzenie albo referencje,
…na czwartym bo juz trzeba szukać, żeby nie zostać na lodzie,
…na piątym, bo jeszcze chyba tylko Ty nie pracujesz.
Jeśli miałaś dobre rozdanie do trzydziestki, dopływasz bez diagnozy, z jakimiś tam dolegliwościami, które niespecjalnie reagują na maści i tabletki. Z nieco większym kacem po winie ze znajomymi, którzy też są dzielni.
Jak wygląda dzielność po trzydziestce?
Rodzisz dzieci…
…pierwsze,
…jesteś tak wykończona, że nawet nie marzysz o drugim,
…drugie, bo się nasłuchałaś że się dobrze chowają,
no to już wiesz,
…trzecie – znikasz ze świata na sześć lat.
Dobrze, że Twój mąż ma dobrze płatną posadę.
Wracasz myślami do zarwanych nocy na studiach i imprez do świtu. Zastanawiasz się, czy nie lepiej było wtedy te dzieci rodzić? Może coś w tym jest i Matka Natura wiedziała, co robi?
Dzielnie zaparzasz sobie drugą kawę i zastanawiasz się, w co ręce włożyć.
Co jakiś czas prześwituje myśl o zmianie…
Może by tak zrobić coś dla siebie? Coś innego niż jeansy, pedicure lub Grecja? Prześwit mija, a Ty wracasz do rzeczywistości wiecznego prania, rozsypanej kaszy jaglanej i raty kredytu.
Jak wygląda dzielność po czterdziestce?
Czujesz, że się wyczerpuje,
a jeśli wyczerpała się w poprzedniej dekadzie, to teraz nabiera zupełnie innego wymiaru.
Wstać z łóżka, mimo kotwic w kolanach i kija od szczotki w kręgosłupie,
doprowadzić się do porządku…
Wodą z cytryną, bo czytałaś, że dobra i w sumie Ci smakuje.
No i w końcu nie pijesz kawy na pusty żołądek tylko na żołądek wypełniony wodą.
Jak wyglada dzielność po pięćdziesiątce?
Nawet Twój cieżko zarobiony krem za 200 złotych z duetem z cholernie ciasną wyszczuplającą bielizną
albo luźną markową tuniką
nie daje rady, nie da się ukryć…
Dzielność zaczyna przypominać odliczanie: jeszcze tylko, jeszcze tylko…
Zaraz, zaraz, w sumie przez całe życie dzielność przypomina odliczanie jeszcze tylko…
…jeden kierunek studiów,
…jedna praca po godzinach,
…jedno dziecko,
…jeden kredyt,
…jeden miesiąc do urlopu,
…jeden dzień do weekendu,
…jeden stopień,
…jeden oddech.
Jestem dzielna
Słyszę to od zawsze.
Taki los.
Kiedyś cieszyłam się, słysząc te słowa.
Zapłaciłam swoją cenę.
Wiem, ile kosztuje dzielność.
Moje klientki też są dzielne.
Przychodzą na konsultacje.
Pokazuję im, jak ta dzielność wpływa na ich zdrowie.
Zaczynają to rozumieć.
Jak szukałam własnej Ścieżki? Moje refleksje znajdziesz w poście Świat nagradza tych, którzy podejmują działanie
Jeśli zastanawiasz się co może pomóc Ci w ustaleniu życiowych priorytetów, zajrzyj do artykułu Upraszczam