Kto z nas zaciekawiony Ajurwedą sięgnął kiedyś do testu, by określić swoją dominującą doszę? Część testowych pytań dotyczy naszego ciała, jak choćby pytanie o kształt i wielkość naszych oczu, nosa czy paznokci.
Są też pytania dotyczące naszej psychiki, jak choćby pytanie o nasz sposób mówienia, sny i ulubiony sposób spędzania wolnego czasu.
Każda z trzech dosz objawia się bowiem w ciele i w naszej psychice. Co ciekawe, dominująca dosza w ciele nie musi być zgodna z doszą dominującą w umyśle. To właśnie dlatego zrozumienie Ajurwedy bywa dla nas nieco kłopotliwe.
To czym w końcu jestem? pytają nieco zagubieni klienci.
Duże, migdałowe oczy, w których białko pięknie eksponuje tęczówkę. Łagodny, nieco zaokrąglony nos, pełne usta, grube i lśniące włosy.
Tak, Kapha jest piękna. To właśnie rysy twarzy i budowa ciała typowa dla Kaphy jest w naszej kulturze kojarzona z pięknem i zdrowiem.
Idąc tym tropem, odkryjemy, że to właśnie Kapha jest doszą najbardziej stabilną, najmniej podatną na negatywne czynniki i zakłócenia, naszym gwarantem dobrego zdrowia i równowagi.
Kapha jest miękka, i zdecydowanie łatwiej przychodzi jej wyrobić sobie tłuszczyk niż mięśnie, szczególnie na biodrach. Ma nieco nieproporcjonalną sylwetkę i bywa, że nie jest z niej zadowolona.
Do tego apetyt jej dopisuje, czego nie można powiedzieć o jej metabolizmie. W połączeniu z jej niechęcią do ruchu i nadmiernego wysiłku, Kapha bywa zaokrąglona jak śmiejący się Budda.
Gdyby nasza Kapha była nią tak w ciele, jak i w umyśle, nie zaprzątała by sobie głowy tymi nowinkami i całą tą Ajurwedą. Zostałaby w domu, zadowolona z siebie, leniwie oddając się swoim regularnym zajęciom.
Jednak przywiodła ją tutaj Vata, wieczna ciekawość, która wprawia w ruch. Tak się składa, że nasza Kapha ma w głowie wiatr. Jest ciekawa, twórcza i towarzyska. Nieco niespokojna i w gruncie rzeczy mało pewna siebie. Ciężko się jej skoncentrować, bo ciężko jej wybrać to, na czym ma się skoncentrować.
W ciele dominuje Kapha, ale w umyśle i psychice dominuje Vata. W czasie konsultacji ajurwedyjskiej wytrawny lekarz czy terapeuta określa naturę swojego pacjenta, oraz naturę każdej jego dolegliwości.
Dla większej jasności, można podzielić dolegliwości na te, które mają naturę fizyczną i te, które rodzą się z emocji i psychiki. Po co to rozróżnienie, skoro Ajurweda jest przecież medycyną holistyczną?
Po to, żeby wiedzieć, jakiego rodzaju zalecenia mają tutaj sens. Jedną z podstawowych zasad jakie przekazali mi moi nauczyciele Ajurwedy, jest ta, że problemy psychologiczne wymagają psychologicznego podejścia i zaleceń.
Znaczy to, że dla poprawy jej metabolizmu i odblokowania wiecznie zatkanych zatok zaleciłabym jej dietę balansującą Kaphę. Ta dieta pomoże ciału.
Jednak szukając balansu dla jej umysłu skoncentrowałabym się na wskazówkach jak mentalnie balansować Vatę. Jak dbać o jej pewność siebie, skłaniać do dokańczania projektów i celebrować każdy ukończony etap.
Jak cieszyć się z tego, kim jest i w tej radości kierować się w stronę życia i zdrowia.
Zastanawiasz się jak wygląda konsultacja ajurwedyjska krok po kroku? Opowieść o spotkaniu jest właśnie o tym.
Jeśli szukasz sposobu na ekspresowy powrót do Tu i Teraz, zajrzyj do wpisu Gdzie masz ten przełącznik?