W tym odcinku moim gościem jest Dorota Mirska-Królikowska. Poznałyśmy się przy okazji Ajurweda Summit i od razu świetnie mi się z nią rozmawiało. Jest uważna, wnikliwa i ma ten ogień w oczach, w pytaniach i w sercu, który prowadzi do głębokich i odkrywczych rozmów. Taka jest też dzisiejsza nasza rozmowa, w której Dorota pyta mnie o to, czym jest droga Dharmy, czyli droga życiowego spełnienia. Wymieniamy się refleksjami i porządkujemy nieco temat Dharmy, życia swoją misją i podążania zgodnie z tym, co podpowiada serce.
Dorota Mirska-Królikowska jest dziennikarką, pisarką, pracuje w portalu Naturalnieozdrowiu.pl. Za swoją misję i Dharmę uważa szerzenie wiedzy na temat zdrowia pojmowanego holistycznie. Na portal zaprasza leczących alternatywnie, lekarzy medycyny wschodu i zachodu po to, żeby pełniej pomagać.
Dorota mówi, że lekarze medycyny holistycznej patrzą na człowieka, który ma umysł, ciało, duszę i emocje, a nie tylko doskwierający kawałek ciała. Medycyna holistyczna przekonuje, że mamy wpływ na swoje zdrowie i możemy je wziąć w swoje ręce.
Już wielokrotnie widziałam, jak w momencie wypalenia lub przemęczenia zawodowego lekarze sięgają po Ajurwedę. Pomaga im ona najpierw osobiście, a potem wpływa na to, jak oni pracują ze swoimi pacjentami. Spojrzenie takiego lekarza na pacjenta staje się głębsze i bezpośrednio na niego wpływa.
Dorota widzi, że jest w ciągłym rozwoju. Czasem nie jesteśmy na coś gotowi, ale mimo to idziemy do przodu. Życie nas zaskakuje, pokazuje nowe, inne aspekty. Dorota zauważa, że zmieniając się, nie starzejemy się w duchu. Mówi, że gdy jesteś na drodze Dharmy, to będziesz młody do starości. W dorosłym życiu możemy zmienić się wiele razy, za każdym razem porzucając to, co dla wielu może wydawać się powołaniem. Nasza fizyczność się starzeje, ale jasność umysłu, kreatywność, niestandardowe podejście, błysk w oku w banalnych lub życiowych kwestiach może się utrzymać do końca.
Dzięki praktyce Ajurwedy, poprzez nawyki, oczyszczanie sezonowe, rozumienie, kim jestem i co mi służy, poszerza się percepcja i ludzie zaczynają się coraz lepiej odnajdywać w rzeczywistości. W końcu dochodzą do pytania o powołanie. Do czego zostali powołani w tym życiu? Co, ich życie może zmienić? Nie trzeba służyć tysiącom, bo równie wielkim powołaniem jest służba jednej lub kilku osobom.
Zmiany służą naszemu dobru. Wsparcie w trakcie transformacji na poziomie emocji i odczuć jest kluczowe. Dobrze jest w tym czasie zwracać się do kobiet, które są przewodniczkami. One wiedzą, bo to już jest za nimi.
Będą wiedziały, jak Cię wesprzeć. Jak swoją mądrością poprowadzić Cię, abyś przeszła ten proces z radością i satysfakcją. Paradygmat robienia wszystkiego samej zanika. Łączymy się coraz częściej – jak człowiek z człowiekiem. Czerpiemy i służymy innym poprzez swoją obecność.
My naprawdę nic nie musimy, a możemy wszystko, co chcemy. Wdech jest momentem, kiedy przyjmujesz, wydech – oddajesz. Zmiany dokonują się, jeśli tego chcemy. Idźmy do prostszych rozwiązań. W każdej minucie kilkanaście razy przyjmujesz i oddajesz. To samo co robisz z oddychaniem, rozszerz na wszystkie swoje działania z ludźmi. I jesteś w domu…
Maria Nowak-Szabat
Podobało Ci się? Zasubskrybuj, podziel się opinią, podaj dalej
Jeśli podobało Ci się to, co usłyszałaś, rozpuść wici w sieci swoich znajomych, subskrybuj i zostaw swoją rekomendację na Apple Podcasts, dzięki czemu inne osoby łatwiej dotrą do mnie i do Ajurwedy.
Podcast jest dostępny również na Spotify oraz w Google Podcasts.
Dziękuję Ci bardzo serdecznie i do usłyszenia w kolejnym odcinku podcastu.